Czy konwersacje z chatbotami staną się nowym nośnikiem reklam? Google już to testuje. Globalny gigant rozpoczął eksperymenty z wyświetlaniem reklam w ramach rozmów prowadzonych przez sztuczną inteligencję – i to nie w teorii, lecz w działaniu, we współpracy z konkretnymi narzędziami.
To może być moment przełomowy dla marketerów i właścicieli e-commerce – szczególnie tych, którzy jako pierwsi wykorzystają nowe formaty reklamowe, zanim staną się codziennością.
Co właściwie testuje Google?
Eksperyment polega na integracji reklam z wynikami generowanymi przez chatboty AI. Przykładem są startupy takie jak iAsk i Liner, które korzystają z modeli językowych do prowadzenia rozmów z użytkownikami – analogicznie do ChatGPT czy Barda. Google nie tylko dostarcza reklamę, ale też bada, jak użytkownicy reagują na jej obecność w naturalnym dialogu.
W testach reklamy pojawiają się jako część odpowiedzi generowanej przez bota – kontekstowa i dopasowana do tematu rozmowy. Przykład? Jeśli użytkownik pyta o najlepsze laptopy do pracy, chatbot może odpowiedzieć z sugestią konkretnego modelu… który jest opłaconą reklamą.
Dlaczego to ważne dla sprzedawców internetowych?
W tradycyjnym marketingu reklamodawcy muszą walczyć o uwagę klienta na zatłoczonych platformach – w wynikach wyszukiwania, na YouTubie, w Gmailu. Tymczasem reklama w chatbotach działa bezpośrednio w środowisku rozmowy, kiedy użytkownik aktywnie szuka odpowiedzi.
To nie tylko zwiększa szansę na kliknięcie. To zmienia zasady gry:
- Reklama nie jest przerywnikiem – jest częścią odpowiedzi.
- Pojawia się w momencie maksymalnego zainteresowania.
- Może być spersonalizowana w oparciu o historię rozmowy.
Dla e-commerce oznacza to, że kampanie reklamowe będą mogły trafiać do klientów z chirurgiczną precyzją – dokładnie wtedy, gdy ci zastanawiają się nad zakupem.
Nowy model monetyzacji i ekosystem reklamowy
Google zapowiedział, że deweloperzy chatbotów będą mogli otrzymać nawet do 80% przychodu z reklam. To ogromna zachęta dla twórców AI do integracji z systemem reklamowym Google – a także sygnał dla całego rynku, że powstaje nowy, pełnoprawny ekosystem reklamowy, którego chatboty będą integralną częścią.
W perspektywie najbliższych lat może to oznaczać pojawienie się:
- nowych sieci partnerskich opartych o konwersacyjne AI,
- wyspecjalizowanych chatbotów reklamowych dla poszczególnych branż (np. podróże, elektronika, moda),
- nowych narzędzi analitycznych do mierzenia efektywności reklam konwersacyjnych.
Ryzyka i kontrowersje
Nie brakuje jednak pytań i zastrzeżeń. Najczęściej pojawiające się w branży to:
- Czy użytkownicy będą ufać chatbotom, które “sprzedają” treści reklamowe?
- Jak odróżnić reklamę od obiektywnej odpowiedzi AI?
- Czy nie powstanie ryzyko nadużycia AI w kierowaniu wyborami klientów?
Odpowiedzi na te pytania będą kluczowe dla akceptacji tej formy reklamy. Już teraz mówi się o konieczności wyraźnego oznaczania treści sponsorowanych oraz tworzenia transparentnych zasad monetyzacji.
Co to oznacza dla polskich sprzedawców i marketerów?
- Nowy kanał dotarcia: Reklama w chatbotach to nie przyszłość – to coś, co zaczyna się dziać teraz. Marki, które jako pierwsze wykorzystają ten format, mogą zyskać przewagę konkurencyjną.
- Eksperymentuj już dziś: Jeśli używasz AI w obsłudze klienta (np. przez narzędzia czatowe na stronie), warto już teraz rozważyć, jak wpleść elementy rekomendacji produktowych i personalizacji.
- Śledź rozwój API Google: Gdy Google udostępni szerzej narzędzia integrujące AdSense z AI, warto być gotowym na szybkie wdrożenie – choćby w formie testów A/B.
Reklama w chatbotach to nie tylko nowość, ale realna szansa na transformację komunikacji z klientem. Dla e-commerce i marketingu w Polsce może to być nowe “Google Ads 2.0” – potężne narzędzie, które zrewolucjonizuje sposób, w jaki docieramy do odbiorców.
MarketMate.pl będzie śledzić ten temat na bieżąco i informować o wszelkich nowych możliwościach dla sprzedawców i reklamodawców.