niedziela, 19 października, 2025
Oglądaj, słuchaj, ćwicz - zdobywaj nowe umiejętności online
Strona głównasklepyShoper po II kwartale 2025: cicha siła usług premium

Shoper po II kwartale 2025: cicha siła usług premium

Wyniki Shopera za drugi kwartał 2025 r. to pokaz siły… ale tej cichej, operacyjnej. Spółka nie goni za „jednorazowymi” strzałami, tylko konsekwentnie dokręca śrubę tam, gdzie marża jest najwyższa. W liczbach wygląda to tak: zysk netto urósł do 9,26 mln zł, skorygowana EBITDA do 19,44 mln zł, a przychody do 53,7 mln zł. Ważniejsze od samych cyfr jest jednak to, co za nimi stoi: wzrost zbudowany wyłącznie organicznie, bez zewnętrznych dopalaczy. W tle widać zwłaszcza płatności, logistykę oraz omnichannel (Apilo), które działają jak sprzężenie zwrotne — im więcej merchantów z nich korzysta, tym wyższy średni przychód i stabilniejsza rentowność całego ekosystemu.

Shoper coraz śmielej gra też na polu „GMV z dwóch światów”. Z jednej strony sklepy internetowe na platformie, z drugiej sprzedaż na zewnętrznych marketplace’ach. W II kwartale wartość GMV Omnichannel dobiła do blisko 4,9 mld zł, a w całym półroczu do 9 mld zł. To nie jest tylko miła metryka do prezentacji — w praktyce przesuwa firmę w kierunku roli operatora przepływów (płatności, logistyka, narzędzia wielokanałowe), a więc tam, gdzie skala rodzi marżę. Stąd m.in. około 25-procentowy wzrost operacyjnej EBITDA do 19,5 mln zł przy marży 36,2%, jednej z najwyższych w polskim e-commerce.

Na produktowej mapie drogowej widać układankę, która zaczyna się domykać. Spółka rozbudowuje analitykę i wyszukiwarkę, dorzuca asystenta AI do wsparcia sprzedaży, porządkuje katalogi i automatyzuje opisy, a dla deweloperów otwiera wygodniejsze API i CLI. To nie są gadżety — to elementy, które skracają czas pracy zespołów sklepów i podnoszą konwersję, przez co mają realny wpływ na P&L klientów. Równolegle rośnie warstwa komercyjna: nowy App Store z monetyzacją rozszerzeń i linia Shoper Premium, skierowana do większych sprzedawców oraz marek budujących sprzedaż zagraniczną. W tej grupie liczy się dojrzały support, niezawodność i możliwość szybkiego wdrażania zmian — i właśnie w tym kierunku idą ostatnie wdrożenia.

W komunikatach zarząd dużo mówi o „dźwigni operacyjnej” i trudno się z tym spierać. Jeśli przychody rosną o 16% rok do roku bez akwizycji, a jednocześnie poprawiają się zyski i marże, to znaczy, że rośnie udział usług o wysokiej marży w koszyku klienta. W praktyce: więcej merchantów włącza płatności, fulfillment, integracje marketplace’owe i automatyzacje sprzedaży, a to są „subskrypcje na sterydach” — przyklejają klienta do platformy na dłużej i zwiększają ARPU bez proporcjonalnego wzrostu kosztów. W danych widać też, że Apilo — narzędzie do sprzedaży wielokanałowej — wystrzeliło przychodowo o ponad 100% rok do roku, co dobrze ilustruje apetyt rynku na wygodny omnichannel.

Osobnym rozdziałem jest wątek cyber_Folks. Integracja ma charakter długoterminowy i — co kluczowe — opiera się na pomyśle „SaaS + AI”. cyber_Folks pracuje nad agentami i asystentami, które analizują dane e-commerce i podpowiadają konkretne ruchy. Zapowiedź jest jasna: te klocki mają być głębiej zintegrowane z Shoperem i wyjść poza Polskę, w kierunku rynków CEE. Jeśli te puzzle ułożą się zgodnie z planem, platforma dostanie kolejną warstwę przewagi, tym razem technologicznej, trudnej do skopiowania zwykłym „feature parity”.

Co dalej? Najbliższa okazja, żeby dopytać o szczegóły strategii i synergie, to zapowiedziany webinar z zarządem — 4 września 2025 r. Ten format zwykle przynosi trochę „mięsa” spoza slajdów: priorytety na H2, tempo inwestycji w AI oraz to, jak spółka myśli o polityce dywidendowej, o której ostatnio mówi z coraz większą pewnością. Dla merchantów oznacza to tyle, że Shoper idzie w stronę platformy nie tylko do uruchomienia sklepu, ale do zarządzania całym przychodem e-commerce — od źródeł ruchu, przez konwersję, po dostawę i płatność. Taki kierunek zwykle przekłada się na mniejszą liczbę narzędzi na stosie i niższy koszt „kleju” między systemami.

Na koniec warto odnotować jeszcze jedną rzecz: spółka raportowała wyniki bardzo blisko rynkowego konsensusu, bez rozczarowań i bez tanich fajerwerków. W świecie e-commerce, gdzie cykle koniunktury potrafią wywrócić plany do góry nogami, taka przewidywalność i rosnąca monetyzacja usług premium bywa dla inwestorów równie atrakcyjna co dwucyfrowe dynamiki. Dla sprzedawców zaś oznacza to zwykle stabilniejszą mapę produktu i długofalową kompatybilność ich własnych planów ze ścieżką platformy.

POWIĄZANE ARTYKUŁY

NAJPOPULARNIEJSZE

Najnowsze komentarze